paskuda: Dojechałam z Sopotu do Warszawy bez zatrzymywania. Po nocy. Z ^maks.em wiercącym się na fotelu obok. I chyba mam depresję popowrotową. |
|
2008/08/27 11:08:39, 0 ♥ |
paskuda: Dojechałam z Sopotu do Warszawy bez zatrzymywania. Po nocy. Z ^maks.em wiercącym się na fotelu obok. I chyba mam depresję popowrotową. |
|
2008/08/27 11:08:39, 0 ♥ |