cornacchia: Ale auto męża zniknęło koło 1-1.30. Czyli chyba coś. Odetchnęłam z ulgą, bo ten... nie wiem, jak dojechać na Dyrekcyjną ;) |
|
2011/03/09 08:35:51, 0 ♥ |
cornacchia: Ale auto męża zniknęło koło 1-1.30. Czyli chyba coś. Odetchnęłam z ulgą, bo ten... nie wiem, jak dojechać na Dyrekcyjną ;) |
|
2011/03/09 08:35:51, 0 ♥ |