kulkacurly: kurdeno, są pewne jakieś ograniczenia w kwestii podaży cytrusów, w sensie dzienna dozwolona ilość dla dziecka? Ona by cały czas jadła pomarańcze i mandarynki. :D:D DUŻO. |
|
2013/12/06 11:15:10 przez www, 0 ♥, 4 ∅ |
^kocimokiem: [^kulkacurly] tak. ograniczenie jest proste. zakwasi się i zwomituje.
2013/12/06 11:30:33
2013/12/06 11:30:33
^leen: [^kulkacurly] ciocia miała kiedyś fazę na mandarynki. w końcu osiągnęła jakąś masę krytyczną i nagle spuchła i dostała wysypki. i od tamtej pory ma na mandarynki alergię i jest w kropki po zjedzeniu nawet jednego kawałka..
2013/12/06 11:57:59
2013/12/06 11:57:59
^tygryziolek: [^kulkacurly] no więc ja mam na przykład pozwolone 1 dziennie. Przez dentystkę. Gdyż po jesiennych owocoszalenstwach szkliwo mi szlag trafił
2013/12/06 12:06:05
∅
2013/12/06 12:06:05