lavinka: Potem poszłam na spotkanie z ludźmi, na 19-tą, a tam żywego ducha. Niemal pusta knajpa. Przy okazji nie zabrałam telefonu, więc nie mogłam zadzwonić do organizatora. To się spłoszyłam i wróciłam do domu. Ja się nie nadaję do ludzi. |
|
2013/12/10 19:25:48 przez www, 0 ♥ |