  | 
			malalai:
   [^kerri] NIEJAWNY? Jak rowniez, czy naprawde nikt takich rzeczy nie sprawdza? Skoro kontakt sie urwal, znaczy ktos sprawdzal, gdzie on te koty trzymal, nikt nie wizytowal? | 
		
				
			 | 
							2014/01/21 18:09:21 przez www, 0 ♥, 3 ∅				
				 | 
		
	
 
				
				
		
			^
kerri: [
^malalai] 4 miesiące - o ile tyle trwało, zanim ktoś zaczął mieć podejrzenia - to stosunkowo niedługo. tzn. ja nie wiem, jak ludzie od kotów pilnują
			
2014/01/21 18:10:42		 
				
		
			^
kerri: [
^malalai] z jedną kotodawczynią mam stały kontakt, druga, poniekąd pośrednicząca, przez pierwszych kilka tygodni do mnie pisała i się dopytywała, a potem zamilkła całkiem
			
2014/01/21 18:11:22		 
				∅