evilconcarne:

[^funke] rzeczywiście, brzmi bardzo głupio z mojej strony, że zamiast się truć mało wylewną panią przy kasie, wolę pogadać z miłą panią w warzywniaku. (swoją drogą to w warzywniakach zawsze jest fajna obsługa ;))
2014/01/30 16:02:41 przez www, 2 , 3

Lubią to: ^kanusia, ^awne,
^alquana: [^evilconcarne] tyyy, coś w tym jest. Jeszcze nie spotkałąm niemiłych ludzi w warzywniaku. Może obcowanie z pomidorkami łagodzi obyczaje.
2014/01/30 16:03:28
^erwen: [^evilconcarne] Ach, jak ja tęsknię do warzywniaka z czasów mieszkania u ^pagan.a, gdzie pani sama zgadywała, co możemy chcieć, i wydawała resztę w krówkach! :)
2014/01/30 16:03:52
^funke: [^evilconcarne] Nie mówię o małej wylewności. Mówię o nieprzejmości/chamstwie/bucerce. Mnie przeszkadza, Tobie nie, ok.
2014/01/30 16:05:10