perdo:

[^kerri] no to uznam, ze nie trzeba, bo Torinkowi serce prawie wyskoczyło, tak się zestresował. A naprawdę starałam się to zrobić spokojnie, łagodnie i delikatnie
2014/01/12 00:32:17 przez www, 0 , 2

^kerri: [^perdo] Lilek też panikował na początku, po paru razach się uspokoił - to samo miała zresztą z czyszczeniem uszu, zakraplaniem oczu, wycieraniem pyszczka itp :)
2014/01/12 00:34:56
^kerri: [^perdo] ale nie obcinasz za dużo? ja mam takiego stracha, że naruszę tę żywą część pazura, że ucinam kotom same końcówki, i potem błyskawicznie odrastają :}
2014/01/12 00:35:50