kerri:

[^lavinka] Mnie było wszystko jedno, jak ona się nazywa, byleby miała kształty kobiece, nie dziecięce. Przez długi czas miałam fazę na projektowanie i szycie ubrań :)
2014/02/10 21:21:52 przez www, 0 , 2

^srebrna: [^kerri] [^lavinka] Też miałam Flerkę, wersję bazową (w kostiumiku i pantofelkach). Potem szydełkowałam i szyłam jej różności, a babcia uszyła jej wspaniałą kiecę balową.
2014/02/10 21:23:19
^lavinka: [^kerri] Pod tym względem Fleur była bardziej kobieca.Miała cycki i biodra i nie była super szczupła.Moja mama szyła dla niej ubrania,mam ich nadal tonę, bo nie wyrzuciłam (lalki też).#geriablip
2014/02/10 21:26:39