kociokwik:

[^kulkacurly] moja matka w latach młodości zafarbowała się cebulą (na rudo, zgodnie z planem). Zeznania: poszewki od jaśków do wyrzucenia, a gdy minimalnie się łeb spocił, woń warzywna szła na 5 metrów naprzód.
2014/02/12 11:28:20 przez www, 0 , 3

^srebrna: [^kociokwik] Srogie. Musiała się strzyć, czy wystarczyło wyprać kudły naście razy?
2014/02/12 11:30:04
^gammon82: [^kociokwik] hej, ale cebulę idzie sprać, nawet bez detergentów
2014/02/12 11:30:15
^kulkacurly: [^kociokwik] łohooo, nie chcę tego:D
2014/02/12 11:45:20