![](//cdn.blabler.pl/avatar/gliniany) |
gliniany:
[^kociokwik] totalnie będę zniechęcał, bo owszem - radość jest, i to duża, tylko nikt tych biednych ludzi nie przygotowuje na prozę życia (tak ogólnie mówię, nie personalnie do kogoś). wszędzie tylko cud narodzin, blablabla. |
|
2014/03/07 10:36:47 przez www, 0 ♥, 4 ∅
|
^
perdo: [
^gliniany] nie wiem czy wszedzie. Bo w polskich warunkach rzadko to jest cud. A proza zycia jest jaka jest. Jak ktos sie spodziewal aniolkow, kwiatkow i bezowych pianek, to się srodze rozczaruje. Jak sie nie spodziewal - no coz
2014/03/07 13:45:05
^
srebrna: [
^gliniany] To ja tylko w ramach horrorstories dodam, że 3 czy 4 dni po tym, jak wyszłam ze szpitala, koleżanka zapytała mnie o to, jak duchowo przeżyłam poród. Odpowiedziałam jej tak, że jej się odechciało zachodzić.
2014/03/07 14:01:10
∅