perdo: Kogo bolą nerki? A w ogóle mam przysłowiową rozjebkę emocjonalną - kastracja maluchów, choroba Greebunia, Dori, która idzie do DS w czwartek, maluchy odchodzą w piątek. Płakać się chce, niezależnie od tego, ze idą do bdb domów |
|
2014/03/03 22:36:39 przez www, 0 ♥, 5 ∅ |
^kerri: [^perdo] Nie martw się, zaraz potem weźmiesz nowe tymczasy i bilans się wyrówna, *głask*
2014/03/03 22:38:43
2014/03/03 22:38:43
^kociokwik: [^perdo] tulę. Kociaki wydobrzeją, pójdą do dobrych ludzi, ty odetchniesz od młyna w domu a Greebo na pewno da radę, tyle lat dawał radę, to i tym razem. Zobaczysz. Ściskam mocno.
2014/03/03 22:39:26
2014/03/03 22:39:26
^paranoid: [^perdo] bedzie dobrze :* Twoje kotki z Toba zostana, a pozniej mozesz przygarnac nowe :)
2014/03/03 22:39:39
2014/03/03 22:39:39
^sithian: [^perdo] Maluchy poczują się jutro lepiej, opstrykasz je i Dori ku ogólnej radości, wydasz do dobrych domów co im uczyni radość, a potem wykurujesz Grebulca i dasz mu trochę głaskania, jakiego miał mniej przez maluchy.
2014/03/03 22:40:48
∅
2014/03/03 22:40:48