serszi:

z zaległych wiadomości to tak: do belgradu trafiłyśmy dzięki uprzejmości pana Srđana, który to najpierw miał nas podwieźć 40 km, później do granicy, ale koniec końców dowiózł nas gdzieś do jakiejś dziury pod stolycą.
2014/04/03 18:38:27 z 'Larnaca' przez m.blabler, 2

Lubią to: ^nastavljanje, ^andek,