 |
pani:
[^astarael] u mnie sporo dalej, ale problem był tez od początku taki, ze moja mama bała sie panicznie dotknąć wnuczki, nie mówiąc o wzięciu na ręce. Oraz jest zwolenniczka teorii, ze babć obarczać nie wolno (wzdech) |
|
2014/05/27 10:28:46 przez m.blabler, 0 ♥, 2 ∅
|
^
perdo: [
^pani] no ja miałam szczęście, bo moja mama była młoda, miała niezrealizowane potrzeby poopiekowania się maluchem. Ale teraz to procentuje tym, że Młody przychodzi ze swoimi dziewczynami i o wszystkim z nią gada
2014/05/27 10:30:01
^
agusiafh: [
^pani] My byliśmy dzielni samodzielni, jako przeciwwaga dla mojego pierdołowatego brata. Oraz zabarykadowaliśmy się gdy moja matka chciała się do nas wprowadzić.
2014/05/27 10:31:16
∅