gajowymarucha:

[^kerri] W pewnym sensie ich tfurczość jest fascynująca. Człowiek patrzy zaintrygowany, jak wielkie bzdety można popełnić i jak bardzo nagiąć etykę, moralność, i parę innych rzeczy.
2014/07/08 21:21:14 przez www, 0 , 2

^wiku: [^gajowymarucha] jedyny który w takich redakcjach ma głos skutecznie 'ograniczający' to prawnik, znajomy (insider poniekąd) opowiadał że to co wydalają to dalece NIE JEST szczyt/dno ich pomysłów
2014/07/08 21:25:18
^kerri: [^gajowymarucha] I stylistyka, nie zapominaj o tym! Pomijając treść, często delektuję się formą... jak, ekhem, zmrożonym smakołykiem ;>
2014/07/08 21:27:39