lavinka:

[^funke] Taniej wyszłoby uszyć u lokalnej krawcowej. Żeby jeszcze był lepszy wybór tkanin. Jak oni to szyją w milionach sztuk, nie mogą formatować do kilkuset typów sylwetek (a pewnie jest ich więcej niż kilkaset). Koszt 10x.
2014/07/22 15:53:40 przez www, 0 , 2

^funke: [^lavinka] Do krawcowej trzeba iść na mierzenie, rozmawiać z nią, mieć pomysł co się chce; chciałam tego uniknąć (-;
2014/07/22 15:54:38
^funke: [^lavinka] [^funke] (Zwłaszcza że projektantka ciuchów ze mnie żadna i wiem, co mi się podoba, gdy to widzę - ale żeby tak samej z siebie wymyślić całkiem nowy fason? Y-y).
2014/07/22 15:55:44