kerri:

[^awne] Braci Grimm miałam na własność, Andersena nie. Ciekawe, czemu. Grimmowie to horror na horrorze, zupełnie mnie to nie ruszało wtedy 8-)
2014/07/01 00:00:55 przez www, 0 , 2

^perdo: [^kerri] tak. I potem już żadna wersja Kopciuszka, bez ucięcia palców, pięty przez złe siostry nie wydaje się pełną :D
2014/07/01 00:02:39
^clea: [^kerri] Jeśli chodzi o horrory, to mnie ruszały tylko (ale i fascynowały) "Baśnie polskie" i zła siostra, której za karę odcięli głowę. Do dziś pamiętam "główka w oknie, a kadłubek w strumyku moknie"
2014/07/01 00:03:32