kasicak:

[^sithian] Daleka byłabym od nazwania PRLowskiej szkoły "niezłą" i trudno mi uwierzyć, że można było od tamtego czasu coś jeszcze bardziej zepsuć, no ale Polak jak wiadomo potrafi ;)
2014/07/24 18:24:35 przez www, 1 , 3

Lubią to: ^robmar,
^sirocco: [^kasicak] Ja tam miałam w życiu całkiem sporo dobrych nauczycieli... Zwłaszcza z matmy, tak się jakoś trafiło. Fizyków za to znacznie słabszych, acz sympatycznych, wybitnego dopiero tuż przed maturą.
2014/07/24 18:26:29
^sithian: [^kasicak] Wbrew pozorom system edukacji w PRL był niezły. Należało jedynie uwspółcześnić duperele, w stylu "w zawodówkach uczymy nie tylko machania pilnikiem, ale i obsługi obrabiarek CNC". A zepsuć, jak widać, można było sporo.
2014/07/24 18:27:20
^jabberwocky: [^kasicak] [^sirocco] oh well, w _szkoły_ miałem niezłe, debili którzy nie powinni uczyć spotkałem... w Studium Nauczycielskim.
2014/07/24 18:28:46