serszi:

bylismy wczoraj w zajebistym klubie, co sie zwal tak bardzo niemczursko, bowiem Griessmühle, gdzie byl koncert na zywo, sala z lupanka i przyjemna muzyczka w ogrodzie. bylo bardzo szyn, szkoda tylko ze nabombilam sie jak meserszmit
2014/07/26 13:24:28 przez www, 0