hann: [<usunięty>] to był w zasadzie szampan dla dzieci, gazowany sok brzoskwiniowy, ale otwierało się jak szampana więc pół butelki wylądowało na mnie, fotelu i podłodze. I dobrze, bo jest wstrętny. Owszem - desperacja. |
|
2014/08/29 22:18:56 przez www, 0 ♥ |