kerri:

[^phishy] Lema kiedyś czytałam, nie wciągnął mnie po uszy, Dukaja to nawet nie wiem, a Tolkiena przeczytałam "Hobbita" i z trampek mnie nie wyrwał.
2014/08/05 00:00:37 przez www, 0 , 4

^steev: [^kerri] To pytaj o Radkowieckiego i Najdera może? :))
2014/08/05 00:01:38
^steev: [^kerri] A z Lema na pierwszy ogień to IMHO Bajki Robotów / Cyberiada albo ewentualnie Dzienniki Gwiazdowe, bo można trafić na coś ultraciężkiego kalibru i się zrazić :)
2014/08/05 00:04:36
^finka: [^kerri] Lema lubiłam, Dukaj na mnie czeka cały czas (niestety przegrywa z wampirami :(), a Tolkien mnie masakrycznie zanudził (mąż w związku z tym mną gardzi) :D. POGADAŁAM O KSIĄŻKACH :D
2014/08/05 00:04:54
^lavinka: [^kerri] Hobbit faktycznie przereklamowany. Utknęłam w połowie i szukam innych rozrywek. Za to trylogię czytało się fajnie, ale byłam wtedy młodym dziewczątkiem, to chyba nie jest lektura dla "starych ludzi" ;)
2014/08/05 00:44:38