zychlina: Wczoraj jechałam pociągiem do domu, wchodzi koleś i krzyczy: Kostrzyn? na co ktoś: nie, Wolsztyn. Kostrzyn? Nie, Wolsztyn! I tak kilka razy próbował, po czym pożalił się niedoszłym współpasażerom, że on to nie wie jak na ten woodstock ma dojechać. |
|
2014/08/12 19:46:00 przez m.blabler, 3 ♥ |