 |
zuzanka:
Słucham "Zapisków stanu poważnego" Szwai i mam coraz większe poczucie, że to sf. Dojechałam do pani profesor ginekolog wręczającej wizytówkę i proszącej o telefon nawet w nocy. Tak, zdecydowanie sf. |
|
2014/08/18 20:08:54 przez www, 1 ♥, 3 ∅
|
^
ikari: [
^zuzanka] to mi przypomina, jak fragment opowiadania Orbitowskiego przypomniał mi, że to fikcja. Było w nim coś o tym, że Czarnowiejska w Krakowie to łądna, szeroka ulica i szybko sie nia jezdzi.
2014/08/18 20:22:14
^
ikari: [
^zuzanka] [
^ikari] Ehe. Jeden pas, łata na łacie, przejścia bez świateł, autobusy. Pieszo można wyprzedzić 20 samochodów albo wysiąść z autobusu "obecnego" i wsiąść w autobus, który był "20 minut temu".
2014/08/18 20:23:06
∅