hann:

[^hann] przezabawne jest to, że koleś jest praktycznie bezpłodny (żalił się wszystkim), więc jak żona zaszła, pojechał na pielgrzymkę do Jerozlimy Bogu dziękować za cud. A pewnie wystarczyło panu Zenkowi postawić flaszkę.
2014/10/21 08:36:41 z 'Bydgoszcz' przez m.blabler, 0