franka: Po piwie człowiek zgłodniał. I poszedł do kebaba po falafel. I został odpytany przez pana, czy ma męża, dzieci, a gdzie jest mąż i co robi. To ja jednak już będę trzymać dietę. (Oraz, do wiadomości pana, mam męża. W delegacji. Bo w wojsku pracuje.) |
|
2014/09/27 23:00:53 przez www, 5 ♥, 3 ∅ |
^lawenda: [^franka] haha, czy to był kebab w Ursusie, czy wypytujący pan zmienił pracę, czy panowie w kebabach zawsze tak?
2014/09/27 23:17:29
∅
2014/09/27 23:17:29