 |
kociokwik:
[^malcem] a gin kocham, ale litości, nie lubuski. To się nie nadaje do picia. IMHO granicą jest Gordon's. [^sithian] words of wisdom, milordzie! |
|
2014/12/21 18:56:05 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
sithian: [
^kociokwik] Akurat parę dni temu była mowa o ginie i pamiętałem, że jakieś takie perfumowane coś kiedyś spróbowałem. Nazwa się uchowała w wersji "Gin Lubelski", ale to wystarczająco podobne, żeby nie dotykać :)
2014/12/21 18:57:38
^
gliniany: [
^sithian] [
^kociokwik] chuja się znacie, francuskie pieski. Gin Lubuski jest jednym z najlepszych podłych alkoholi do chlania z gwinta. Oraz stanowi idealną zapojkę do wszelkiej maści win musujących klasy Igristoje
2014/12/21 18:58:03
∅