foo: Zanabyłam se kuchenkę na otwarciu elektromarketu. Nie stratowano mnie w kolejce. Zepsułam kasjerce drukarkę a hostessie czajnik. |
|
2014/11/20 09:54:41 przez m.blabler, 2 ♥, 4 ∅ |
^lilith: [^foo] spoko, ja raz kiedyś zepsułam cały autobus. Stałam na przegubie i się rozpękł był pode mno.
2014/11/20 09:56:02
2014/11/20 09:56:02
^foo: [^foo] Kuchenka za siedem stów z przedłużoną gwarancją, transportem i wniesieniem oraz podłączeniem przez speca to już tauzen. Wzięłam wszystko. Jestem modelowym konsumentem, mać.
2014/11/20 10:00:06
∅
2014/11/20 10:00:06