 |
lawenda:
Jezu, trochę ból dupy. "Kiedy chciałam zrobić na obiad kurczaka z curry, odwiedziłam siedem sklepów w poszukiwaniu najtańszego mleka kokosowego." [wroclaw.gazeta.pl] |
|
2014/11/30 12:08:52 przez www, 2 ♥, 7 ∅
|
^
lawenda: [
^lawenda] ja jak nie mam pieniędzy (a jest to częsty stan), to dostosowuję zakupy do cen w sklepie. I mając Almę pod bokiem da się tanio i smacznie gotować.
2014/11/30 12:12:16
^
kerri: [
^lawenda] Brakuje mi w tym artykule informacji, czy bohaterka szukała lepszej pracy. I dlaczego obiad gotowany w domu kosztuje ją aż 50 zł.
2014/11/30 12:50:52
^
lavinka: [
^lawenda] Jestem ciekawa, jak za norweską pensje robola kupią coś więcej w norweskim sklepie poza mlekiem 0%, bananami i polskimi borówkami. Przelicznik ceny/pensje roboli nie jest dużo wyższy niż w Polsce.
2014/11/30 16:50:57
^
lavinka: [
^lawenda] Nie znając norweskiego oczywiście, bo bez znajomości tego języka nie dostaną nic więcej poza pracą w pizzerii. No chyba, że pani będzie w No neurobiologiem. Ale coś czuję, że jednak niekoniecznie. [
^lawenda]
2014/11/30 16:51:57
∅