jenny:
   zaraz wygryzę sobie oskrzela (albo umrę z bólu) #jennychoruje
2011/12/21 22:05:25, 0
jenny:
   w moich żyłach płynie czysta chemia #jennychoruje
2011/12/21 22:13:47, 0
jenny:
   właśnie sobie uświadomiłam, że dzisiejsze moje zajęcia kończą się dopiero za 1.5h. oj, dobrą decyzję podjęłam o urwaniu się wcześniej. umieram. #jennychoruje
2011/01/28 18:50:17, 0
jenny:
   38.3 :( #jennychoruje
2011/01/29 09:37:23, 0
jenny:
   nafaszerowana lekami, cieplutka kołderka czeka, film też zaraz będzie. gut. no to off. #jennychoruje
2011/01/29 20:18:20, 0
jenny:
   sprawy służbowe chyba już wszystkie pozałatwiane. ufff. to teraz już tylko #jennychoruje (a od jutra kucie na evo blee)
2011/01/31 18:48:23, 0
jenny:
   zamiast śliny przełykam chyba drut kolczasty - już nie pamiętam, kiedy mnie tak gardło napier...bolało :( #jennychoruje i w sumie #branoc (2h snu, prawda ;))
2010/11/21 05:38:50, 0
jenny:
   #jennychoruje i staje się coraz bardziej marudna :(
2010/11/15 19:11:22, 0
jenny:
   czuję się jakby mnie ktoś przeżuł, przetrawił, a potem zwymiotował. to nie jest najlepszy moment na naukę czegokolwiek :/ #jennychoruje
2010/11/16 19:27:19, 0
jenny:
   czuję się jakby mnie ktoś przepuścił przez maszynkę do mielenia mięsa :/ #jennychoruje
2010/10/19 19:04:37, 0
jenny:
   coś złego się dzieje. kawa mi nie wchodzi oO na jedzenie to nawet patrzeć nie mogę :x (#jennychoruje wciąż?)
2010/09/17 12:59:35, 0
jenny:
   kręci mi się w głowie przy każdej próbie wstawania :( #jennychoruje
2010/09/15 22:41:13, 0
jenny:
   przy oddychaniu boli mnie serducho albo lewe płuco. wolałabym płuco - w razie czego przecież mam jeszcze drugie #jennychoruje
2010/09/16 16:34:57, 0
jenny:
   no to się dziecko pochorowało :( #jennychoruje
2010/08/27 19:29:37, 0
jenny:
   zaczynam podejrzewać, że te dreszcze i ogólne złe samopoczucie nie jest stanem normalnym. #jennychoruje?
2010/08/25 15:33:00, 0
jenny:
   temperatura 38,3; puls w spoczynku 137 - #jennychoruje znowu?
2010/05/09 16:59:33, 0
jenny:
   dobrze, że wróciłam dziś do domu. męczyłabym się paskudnie w Wawie z tą wysoką temperaturą #jennychoruje
2010/05/09 22:04:38, 0
jenny:
   oficjalnie postanawiam, że dziś ostatni dzień chorowania. czy choroba mnie słyszy jasno i wyraźnie? koniec! #jennychoruje
2010/04/25 13:39:00, 0
jenny:
   obudziłam się znów z wysoką gorączką. nie rozumiem tej choroby. nie lubię jej. #jennychoruje
2010/04/23 19:59:29, 0
jenny:
   znów mi słabo. olać. idę się położyć. #off #jennychoruje
2010/04/24 17:56:07, 0
   Strona 1 »
Archiwa