|
kya: #rehab - ladny mamy sajgon, nie? - zapytala rehabilitantka. po chwili wtargnely starsze panie i panowie w liczbie kohorty. |
|
2009/03/30 13:01:57, 0 ♥
|
|
kya: #rehab p.witek: dzień bez humoru jest dniem straconym. ofiara: bardzo było śmieszne to z szyją. p.witek: no właśnie! teraz można się śmiać na wszystkie strony! |
|
2009/03/24 19:02:50, 0 ♥
|
|
kya: zgodnie z obietnicą pana #rehab.ilitanta, po dzisiejszym rozprężaniu przykurczów ciśnienie spadło mi poniżej zera |
|
2009/03/24 22:17:37, 0 ♥
|
|
kya: #rehab aua, mam poczucie siniaków na ramionach (po tej chińskiej ponoć technice, polegającej zapewne na uwalaniu człowiekowi nerwów) |
|
2009/03/26 23:44:13, 0 ♥
|
|
kya: #rehab - jakiś nowotwór złośliwy pani ma? - no, nie. - a jakieś inne sprawy? - tak, [jednostka chorobowa]. - no, chociaż tyle. |
|
2009/03/19 14:17:18, 0 ♥
|
|
kya: #rehab - od kiedy panią boli, z dokładnością do 10 lat? - od 10 lat. - ha, ha. - dokładnie. |
|
2009/03/19 14:31:55, 0 ♥
|
|
|