|
kerri: "It's like a catholic church, it's a meeting place, children run around, they sell trinkets. A memorial is an everyday occurrence, it is not sacred ground." Dobry tekst. [www.bbc.com] #tagujęjakoś |
|
2017/01/21 10:13:00 przez www, 0 ♥
|
|
kerri: [^gliniany] nad większością mogił pochylam się z powagą, nad pomnikiem "Tu leży zawsze Świerzy" parsknęłam. Ad "pomnik powinien skłaniać do zadumy". #tagujęjakoś |
|
2017/01/20 12:46:52 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
gliniany: Ja bym sprawę sprowadził do bardzo prostego mianownika: w miejscu pamięci zachowujemy się poważnie i z szacunkiem, także robiąc zdjęcia jeśli chcemy taką pamiątkę. Czy opierdalając flaszkę ku pamieci. A jak nie, to wypierdalać. #tagujęjakoś |
|
2017/01/20 12:45:33 przez www, 7 ♥
|
|
gliniany: [<usunięty>] ja jestem za. Można rzucać we mnie teraz kamieniami, mam wyjebane, ale w pl na grobie przyjaciela miałem zwyczaj siadać na ławeczce przy nagrobku i ku pamięci wypijać piersiówkę tego, co zawsze razem pijaliśmy. #tagujęjakoś |
|
2017/01/20 12:39:51 przez www, 8 ♥
|
|
matemaciek: [^fel] Natknęliśmy się z ^Julita ostatnio na Przełomy, z zaskoczenia, nic nie wiedząc. Było zdziwienie, zaciekawienie, chęć poszukania, co to. Ale chyba fikołków bym tam nie robił. Nie wiem. #tagujęjakoś |
|
2017/01/20 12:22:55 przez www, 0 ♥
|
|
sithian: #tagujęjakoś [^fel] Ale muzeum to jednak nie pomnik. Po muzeum z definicji się chodzi, korzysta z instalacji sanitarnych tegoż i tak dalej. |
|
2017/01/20 12:15:50 przez www, 0 ♥
|
|
fel: [^shenn] mój syn też tam biegał nie raz, ale za pierwszym razem najpierw jednak poszliśmy pod pomnik i mu opowiedziałam o historii strajków w Szczecinie #tagujęjakoś |
|
2017/01/20 12:10:59 przez www, 1 ♥
|
|
|