|
albertoz: Ania była dziś ostatni raz w swoim życiu w przedszkolu. A ja się po nią po raz pierwszy spoznilem. |
|
2011/06/30 21:13:59, 0 ♥
|
|
albertoz: No i wróciłem z wyprawy, z Jamesem na sobie i z Jeffem w głowie. |
|
2011/06/29 17:05:29, 0 ♥
|
|
albertoz: //blabler.pl/s/im-582001175 ciekawe spostrzeżenie, nie pomyślałem o tym wcześniej, a coś w tym jest. |
|
2011/06/27 16:42:30, 0 ♥
|
|
albertoz: To też przesłuchałem [www.empik.com] nawet 2 razy. Nie wiem dlaczego ale wyczuwam jakieś wpływy Lennego Valentino. Poza tym jeszcze zdania nie mam. |
|
2011/06/27 14:32:18, 0 ♥
|
|
albertoz: Spakowani, wyruszamy powoli w kierunku Warszawy na wesele Andrzeja L. |
|
2011/06/25 09:08:16, 0 ♥
|
|
albertoz: Bagażnik dachowy założony, niestety brakuje teraz 2cm żeby się auto zmieściło do garażu. |
|
2011/06/23 12:04:55, 0 ♥
|
|
albertoz: 5:38 do Wrocławia, niewyspany jestem, a gdy dodać do tego Jeffa na uszach to wychodzi marazm melancholijny. |
|
2011/06/22 06:23:05, 0 ♥
|
|
albertoz: Rozdział 30 HMC wzruszyl mnie tradycyjnie. Najpierw Opatrznosc, a odtąd już wyrafinowana zemsta. |
|
2011/06/21 21:17:46, 0 ♥
|
|
albertoz: Posłuchałem sobie dziś więcej Buckleya. Już wiem co mają grać na stypie po mnie. |
|
2011/06/20 23:04:33, 0 ♥
|
|
albertoz: "Jak to jest, gdy wchodzisz w moją głowę, co tutaj jest typowe, z Tobą jest od nowa [...] Porównaj to z resztą, wybierz drogę najlepszą ..." |
|
2011/06/16 08:17:35, 0 ♥
|
|
|