|
asq: #wff ostatni samuraj: na lekcję historii do japońskiej podstawówki - tak, na warszawski festiwal - nie, nie, nie, nie! |
|
2009/10/11 20:25:25, 0 ♥
|
|
asq: #wff ja bym sobie życzył - zamiast kolorowych świateł na pałacu i fajerwerków - żeby RWE sypnęło trochę grosza na 3 i 4 seans, bo to niefajnie po ciężkim filmie |
|
2009/10/11 13:41:20, 0 ♥
|
|
asq: #wff //blabler.pl/s/im-17565235 tak, cytat spotkania: "Sequel - napisałem już skrypt .. Nie pracuję już dla producenta .. i jakoś nie mogą znaleźć tego skryptu" |
|
2009/10/10 23:51:24, 0 ♥
|
|
asq: #wff zapomnialbym: narzekacie na popcorn a nikt nie mowi o tym ze zniknelo najwieksze wiesnactwo organizatorow - 15 minutowe sesje reklamowe przed filmami.. |
|
2009/10/10 21:38:07, 0 ♥
|
|
asq: #wff 500: too easy... ale dosc emocjonalny, wiec daje rade. bardziej dla par niz singli. |
|
2009/10/10 17:39:50, 0 ♥
|
|
asq: #wff himalaya: film surowy jak nepal. Dla fanow dachu swiata - tak. Reszte moze znudzic. Ale kto nie kocha widoku osniezonych szczytow? |
|
2009/10/10 16:03:43, 0 ♥
|
|
asq: #wff 500: premierowa jedynka w multikinie - komplet. Ale udalo sie zdobyc bilet bez wiekszych komplikacji. Zadowolonym. |
|
2009/10/10 15:57:21, 0 ♥
|
|
|