|
biki: [^erwen] a... zapomniałem jeszcze o walce z yerbamate. To dopiero był koszmar! I nie pomogły ekskluzywne tykwy i bombille... ♫ chcę być kawowym psem... ach, co za noc... ♫ :) |
|
2016/08/15 10:13:17 przez www, 1 ♥
|
|
biki: [^erwen] Wszelkiej. Parzonej przez wszelkiego autoramentu mistrzów, jak i przez młotka ze szczurem w łapce(sępuś) Jestem osobą nieherbacianą...:( |
|
2016/08/15 10:00:55 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^kerri] taki pisali mądrzy ludzie od siłek i takich tam, sępuś się nie zna, ale jest dumny, że ma wspaniałe mikrouszkodzenia, a nie jakieś tam chamskie zakwasy:) |
|
2016/08/15 01:22:13 przez www, 2 ♥
|
|
biki: [^kerri] Teatr TVP ilustrował w ten sposób pewne momenty w spektaklu Korowód Schnitzlera :) |
|
2016/08/14 23:46:08 przez www, 1 ♥
|
|
biki: [^sithian] w Atenach oglądałem film amerykański z greckimi napisami... w pewnym momencie słyszę "Oh, shit!" a widzę "Panaghia mou!" (o, Matko Boska!) |
|
2016/08/14 22:59:53 przez www, 3 ♥
|
|
biki: [^qmack] to i tak lepiej niż sępuś mówił... (wg Lilki...) Poćwiczmy "co mi tu będziesz srać po gałęziach" "a nasrać ci na gałąź?" ...czy ja wiem? |
|
2016/08/14 22:49:43 przez www, 2 ♥
|
|
biki: [^kerri] przeczytałem w internetach, że to nie żadne zakwasy tylko mikrouszkodzenia... że zakwasy, pisali, przechodzą po dwóch godzinach...a jak kilka dni to mikrouszkodzenia. Poczułem się wytwornie... |
|
2016/08/14 22:24:38 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^kulkacurly] też jestem Leśmianem... ale nie tworzę nowych słów. No, może nowe zwroty, jednak ze słów powszechnie używanych... (nie przy mamie)... |
|
2016/08/13 23:37:06 przez www, 1 ♥
|
|
biki: [^sithian] kupiłem nawet thrustmastera... ale popsuli mi grę jutuberzy filmując elite dangerous oculusem... no szlag trafić może. Skąd wezmę oculusa:( |
|
2016/08/13 00:12:51 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^sithian] nie napisałem ani razu do Gamera i nie zapisałem się na listę commanderów o Secret Service nie wspomnając... ale grało się nocami jak nie wiem co :D |
|
2016/08/13 00:02:59 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^sithian] bym chciał takie ale z grafiką jak w drakensangu... to by ale było fajowe. No bo grafika habitiki, co tu dużo mówić, dno i 6 metrów mułu, wyobraźnia musi pracować jak przy frontierze:) |
|
2016/08/12 23:57:52 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^sithian] No bo tam ma się przygody. I jak napadniemy na potwora to zadajemy mu obrażenie wykonując dajle i habity i tudusie. Ale jeśli ktoś nie wykona dajla, albo zrobi złego habita, to potwór wali we wszystkich aż zęby lecą... |
|
2016/08/12 23:50:59 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^sithian] No Phishy dowodzi... ja jestem najtem i napierdalam z aksa... i we wszystkim słucham rozkazów! |
|
2016/08/12 23:46:18 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^biki] -> jak mnie Dziewczyny przyjęły do drużyny w kwietniu chyba...to nie zawaliłem ani jednego punkciku (raz był tylko błąd aplikacji) |
|
2016/08/12 23:43:30 przez www, 1 ♥
|
|
biki: [^sithian] dlatego pomaga sytuacja w której jak zawalisz, to wszyscy w drużynie dostają obrażenia, a jak który ma mało HP to możesz go utrupić. Mnie to bardzo pomaga. Jak grałem sam, to utrupialem się co chwilę. -> |
|
2016/08/12 23:42:45 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^erwen] to habitica to ma, od kwietnia straciłem 5 kilo o wyciskam 20 kilo więcej... bez habitiki, albo czegoś takiego, marzenie ściętej głowy. Prokrastynacja mnie prześladuje:) |
|
2016/08/12 23:25:41 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^erwen] kazali grać w habiticę, to gram. Jak znajdą coś innego i powiedzą graj... to powiem Ci |
|
2016/08/12 23:21:44 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^qmack] wiadomo, że to dziecko lgnie i szuka... no i wciąga, w tym przypadku w alkoholizm... |
|
2016/08/12 15:05:58 przez www, 3 ♥
|
|
|