|
biki: [^janekr] teraz bym napisał Anien jak panien... ale teraz jest wieczór. Z tym, że nie wiem czy dobrze bym napisał. Nikt mnie nie chce naprostować, to potem tak jest. |
|
2016/10/23 18:54:28 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^gammon82] przeróżne wizje: szereg Ann, trzymających się za ręce i pełznących w nieskończoność (Witkacy)..., Anna na łańcuchu (MacLean)... Wymarzony szeregowiec Anny (Montgomery)... albo sam nie wiem... :) |
|
2016/10/23 12:52:56 przez www, 2 ♥
|
|
biki: [^laperlla] i w ogóle jak sobie sprawić klimatyzację, to cały rok - czasem są stosowne napisy, żeby nie otwierać...:) |
|
2016/10/22 09:51:40 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^kerri] miałem to wczoraj... już chciałem płakać, że mi wifi padło...sprawdzam, a to nie moje:) Pewnie złapał jak wracałem do domu na 1 piętrze i już mu się zmieniać na 4 nie chciało, matołowi jednemu:) |
|
2016/10/21 22:21:09 przez www, 1 ♥
|
|
biki: [^laperlla] zacząłem się zastanawiać gdzie leży Krag, i że fajnie by było w takim dworku podejmować, powiedzmy, że decyzje... a potem przeczytałem jeszcze raz:) |
|
2016/10/21 10:50:15 przez www, 1 ♥
|
|
biki: [^wiku] to już nie za "moich" czasów... w mojej pamięci najpiękniejsza była harcerska DZ-eta na wiosłach. A jak od święta udało się podnieść żagle... to zaraz trzeba było je zrzucać, bo się jezioro kończyło a za wąsko na zwrot:) |
|
2016/10/19 10:10:06 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^wiku] a po Jeziorze Żywieckim dwie motorówki z silnikami Warszawy... harcerska "erka" z Zarzecza i milicyjna...:) |
|
2016/10/19 10:04:14 przez www, 1 ♥
|
|
biki: [<usunięty>] był czas, że tylko takie widywałem. Ale rzadko. Z okna było widać furmanki z węglem, tramwaje, czasem żuk albo autobus, i te Warszawy. Potem się pokazały górnozaworowe. Wysiadywałem chory godzinami przy oknie, to wiem.:) |
|
2016/10/19 09:56:16 przez www, 0 ♥
|
|
biki: [^laperlla] Bym tak spotkał siebie sprzed 20 lat, to bym w dziób dał! Chociaż, byłem wtedy taki słodki, że pewnie bym sobie wybaczył...:) |
|
2016/10/19 00:31:23 przez www, 4 ♥
|
|
biki: #wizytówka rocznik 59, Michał, Katowice, nic nie potrafi, mąż, ojciec, dziadek, uwielbia szargać napuszone świętości, pasożyt, którego czasem uda się zaprząc do orki, chodził do wielu szkół, pracował w wielu miejscach, odwiedzał przeróżne kraje |
|
2016/10/17 11:59:58 przez www, 7 ♥
|
|
|