|
jajcus: [^srebrna] u nas nawet chamsko oplakatowali tablicę z „urzędowymi obwieszczeniami wyborczymi”… wiocha. Słoma nawet. ;) |
|
2015/10/22 13:31:39 przez xmpp, 0 ♥
|
|
jajcus: ^srebrna, może zrobisz eksperyment i połowę zielonych pomidorów do miski z dojrzałym bananem, a resztę do drugiej miski, bez wspomagania? |
|
2015/10/19 10:32:06 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^boni01] Ale te „śladowe ilości” prawdopodobnie wystarczą, tak już jest z hormonami, że nie trzeba wiele. A gdy dojrzewanie się zacznie, to resztę już sobie pomidorki same wyprodukują. |
|
2015/10/19 10:31:13 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^srebrna] [^boni01] Oczywiście lepiej owoce wydzielające etylen i te, które mają dojrzeć najlepiej trzymać w zamknięciu, np. w woreczku (może być polietylenowy). Tylko wtedy trzeba uważać, żeby to wszystko nie zgniło. |
|
2015/10/19 10:24:29 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^boni01] Polietylen, to nie etylen i nie wydziela etylenu, inaczej woreczki i butelki by znikały. |
|
2015/10/19 10:20:03 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^srebrna] Dojrzałe banany też powinny zadziałać, o ile pomidory, jak jabłka i banany, są czułe na etylen. |
|
2015/10/19 09:41:02 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^lafemmejuriste] To może być podchwytliwe. Nie każda „rodzina” jest uznawana przez kościół. Dziecko powie „tata” o ojczymie (po rozwodzie biologicznych rodziców) i pała! ;-) |
|
2015/09/03 18:59:35 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^agusiafh] U nas tylko nieobecność wpisana przez katechetkę „bo musi być karteczka”, ale nawet wychowawczyni się z tym nie zgadza (bo że przepisy nie, to jasne) |
|
2015/09/03 18:56:14 przez xmpp, 0 ♥
|
|
jajcus: [^srebrna] Przypomina mi się „szkoła rodzenia” i nauka obsługi dziecka, gdzie położna, gdy akurat nie pokazywała przewijania itp. to waliła główką lalki o biurko… |
|
2015/09/03 11:55:16 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^schizykrzycha] Powinna być ostra, bo tylko w takie się bawię. Ale okaże się, gdy spróbuję, bo to losowy mieszaniec może być. |
|
2015/06/24 15:27:50 przez www, 0 ♥
|
|
jajcus: [^srebrna] takie czeskie balkonowe z Tesco – żółte i czerwone. Sprawdzone kilka lat z rzędu. W zeszłym kupiłem inne „karłowate” i wyrosły. |
|
2015/05/13 08:16:26 przez xmpp, 0 ♥
|
|
jajcus: [^srebrna] Ja wszystkie swoje uprawy robię z nasionek. Problem zwykle był tylko z nadmiarem sadzonek i koniecznością eutanazji większości z nich. |
|
2015/03/20 19:02:54 przez xmpp, 0 ♥
|
|
|