janekr:
   [^dzierzba] Trochę godziny niewygodne... Przylot 19.40 na Naritę, w hotelu meldujesz się późnym wieczorem. Ale LOT tak lata.
2025/09/11 10:49:56 przez www, 0
janekr:
   [^dzierzba] Gdzie?
2025/09/11 08:45:15 przez www, 0
janekr:
   [^dilbertoza] Za prawie 60 metrów niecałe 900
2025/09/10 22:15:01 przez m.blabler, 0
janekr:
   Dan Brown ukradł tytuł Panu Samochodzikowi!

Pobierz obrazek (881.6kiB)
2025/09/10 21:24:06 przez www, 2
janekr:
   [^shigella] Czy to jest rozważanie w stylu "szpital jest najbardziej niebezpiecznym miejscem, bo umiera tam więcej osób, niż gdziekolwiek indziej"?
2025/09/10 20:41:33 przez www, 0
janekr:
   [^rmikke] W Bułgarii robili takie "hot dogi". Bułka, a w środku frytki i parówka.
2025/09/10 20:39:30 przez www, 0
janekr:
   Brutalny notariusz?

Pobierz obrazek (32.8kiB)
2025/09/10 20:02:33 przez m.blabler, 1
janekr:
   [^shigella] Otóż, pyszności lokalne na obiad, a na śniadanie lokalne jako ozdoba, reszta zachodnia. Z chlebem.
2025/09/10 16:30:00 przez m.blabler, 0
janekr:
   [^perdo] W knedlach najlepsza jest ta cieniutka warstwa ciasta, która dotyka śliwki. Ale co ja marzę, knedle bez pszenicy chyba nie wyjdą.
2025/09/10 16:27:32 przez m.blabler, 0
janekr:
   [^westie] Ostatnią, prawie pod koniec
2025/09/10 16:22:54 przez m.blabler, 0
janekr:
   [^dzierzba] Toteż obiady jadałem lokalnie, a śniadania pół na pół: japońskie i zachodnie
2025/09/10 15:25:23 przez m.blabler, 0
janekr:
   [^shigella] Na śniadanie? Przez 2 tygodnie?
2025/09/10 15:17:50 przez m.blabler, 0
janekr:
   [^gammon82] Protonów nie próbowałem, ale jak mi wstrzyknęli kontrast przy tomografii to poczułem jakiś dziwny posmak. Chociaż podali dożylnie.
2025/09/10 12:51:59 przez www, 0
janekr:
   [^westie] Guglaj za ekskursje w dyskursie
2025/09/10 12:17:55 przez www, 0
janekr:
   Z bloga ^wo. Otóż, sztuczna inteligencja jest niezła w lanie wody i w jej wyciskanie.

Pobierz obrazek (15.7kiB)
2025/09/10 11:41:02 przez www, 1
janekr:
   [^srebrna] Żeby nie wozić białego proszku luzem biorę sól i pieprz w torebkach z bufetu w IKEi
2025/09/10 11:38:39 przez www, 0
janekr:
   [^boni01] Łakomstwo + przyzwyczajenie określa ogólnie, co chcę jeść, zdrowie i rozsądek precyzują, jak to osiągnąć
2025/09/10 11:33:43 przez www, 1
janekr:
   [^dees] Ile lat jeszcze tego więzienia? Jak dojdzie do pełnoletności chyba możesz go wystawić na ulicę i niech sobie radzi?
2025/09/10 11:26:06 przez www, 0
janekr:
   [^shigella] Córka narzekała, że w Hiltonie w San Francisco dawali na śniadanie jajecznicę z proszku i zero warzyw. I w okolicznych sklepach nie szło dostać pomidorka czy papryki. W Waszyngtonie miałem lepiej...
2025/09/10 11:21:36 przez www, 0
janekr:
   [^shigella] Nie o przyzwyczajenie chodziło. Z dziką rozkoszą żarłbym pyszne japońskie bułki, ale jakoś nie miałem ochoty testować sprawności japońskich przychodni.
2025/09/10 11:18:50 przez www, 0
janekr:
   W Lidlu kupowałem byłem czekoladę 90% firmy J. D. Gross, albowiem była dobra, tania i podobno etyczna. Znikła z oferty kilka miesięcy temu. A teraz pojawiła się czekolada dubajska tejże firmy. Po co mi to?
2025/09/10 11:15:52 przez www, 0
janekr:
   #ProblemyPierwszegoŚwiata Skoro naprawiłem zabytkowy wzmacniacz, chciałbym, żeby współpracujący z nim tuner też działał. Mogę go wysłać do serwisu albo kupić "nowy" po przeglądzie.
2025/09/10 10:58:20 przez www, 0
janekr:
   My tu gadu gadu, a w pracy #drobneniedogodności. Wpisuję teksty w redmine przez zdalny pulpit i jak szybko piszę, to zamiast polskiej litery przy alt+litera odpala się jakaś funkcja przeglądarki. A jak piszę pooowoli, to polska litera wchodzi gładko.
2025/09/10 10:41:23 przez www, 0
janekr:
   [^sirocco] Aż zacząłem szukać niemieckich piekarni w Londynie. Są i to nawet blisko centrum albo przynajmniej stacji metra.
2025/09/10 10:36:17 przez www, 0
janekr:
   [^boni01] Szczęśliwie nie, a dlaczego?
2025/09/10 10:28:34 przez www, 0
janekr:
   [^boni01] -> [^janekr]
2025/09/10 10:15:35 przez www, 0
janekr:
   [^boni01] Dla wiekszości europejczyków pyszne śniadanie serwowane w japońskim hotelu jest mniej pyszne bez pieczywa. Zdrowie zabrania mi pysznego japońskiego pieczywa, więc jakoś sobie radzę. Gdzie tu ideolo? Zwykłe logiczne łakomstwo
2025/09/10 10:11:56 przez www, 1
janekr:
   [^boni01] Skoro woziłeś, to nie wiesz, czy dostałbyś pulpetacji w razie pominięcia kowadła
2025/09/10 09:56:41 przez www, 0
janekr:
   [^rmikke] No ^boni01 najwyraźniej domaga się usprawiedliwień
2025/09/10 09:55:47 przez www, 0
janekr:
   [^boni01] Zasłaniać? Wożenie kilkuset gramów chleba przez pół świata jest taką Abominacją, że nawet zaświadczenie lekarskie nie jest usprawiedliwieniem?
2025/09/10 09:53:35 przez www, 1
janekr:
   [^boni01] Toż juz pisałem i szkoda bajtów. Tak, w Japonii jest pieczywo. Nie, nie powinienem go jeść. A czy unikanie ryzyka choroby jest fanaberią, to już subiektywna ocena.
2025/09/10 09:34:16 przez www, 0
janekr:
   [^boni01] A w ogóle z 40 kg bagażu to Pankracy czy inny Serwacy się wozi, ja minimalizuję bagaż. Chociaż moje lekarstwa codzienne też wożę, chociaż być może niektóre mógłbym dostać w każdej aptece.
2025/09/10 09:28:15 przez www, 0
janekr:
   [^boni01] Nie dla komfortu psychiki -> [^janekr]
2025/09/10 09:25:16 przez www, 1
« Strona 2 »
Janek (janekr)

Photostream Blablog 

Archiwa