|
kasikiewicz: Może sobie poczytam. W końcu tyle książek leży w domu. a lektur jeszcze więcej. Więc-do pracy rodacy? |
|
2008/07/31 15:17:23, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Czy Iza się chwaliła, że widziałyśmy dziś Palikota w naszym mieście?:) a przed nim BOR-owców w nieoznakowanym żuku:D |
|
2008/07/30 22:03:55, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: A wracając do Mazur. Czas umilał nam "Traktor" i "Kupa". Boscy faceci;D Aby takich wiecej na świecie:D |
|
2008/07/26 18:39:34, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Kutwa! chyba mnie jakis zaszczyt kopnął:) tylko sie zastanawiam czy z niego skorzystać:D |
|
2008/07/26 18:37:54, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: No dobra-może troche fajnie jest... W końcu mazury welcome:D |
|
2008/07/18 11:59:18, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Środek września... Zapomnę jak się jeździ samochodem!! jednak życie jest niefajne:/ |
|
2008/07/18 11:58:38, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Juz powoli dostaję ataku histeri na widok toyoty... codziennie jazdy... czasem nawet 3h pod rząd... o Kyrie elejson! Plus-w piątek idę do WORD-u:) |
|
2008/07/15 17:36:36, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: ha!! mam akt urodzenia! Teraz załatwie wszystko:) tzn dowód osobisty:D |
|
2008/07/15 17:34:24, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Ale mnie tu nie było:D Ok tygodnia:) i tak nikt za mną nie teskinił-no cóż lajf is brutal. |
|
2008/07/15 17:32:04, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Faceci są: bezsensu, bezładu i składu, beznadziejni... w ogóle sa BEZ! ;p, |
|
2008/07/08 21:10:47, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: jest rudy... a właściwie jest ich dwóch (dwoje?)... jeden bardziej wywrzasły od drugiego... ARMAGEDON- kotka sie okociła:D |
|
2008/07/08 21:07:24, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: dziś odbyło sie malowanie altany, a właściwie lakierowanie 2008:D |
|
2008/07/08 21:00:24, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Przygotowania do Suserza:) Impreza w remizie:) zapowiada sie wesoło...:D |
|
2008/07/05 14:36:27, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: Ha:) tak sobie myśle.... pewnie nikt do mnie nie zadzwoni w środku nocy i nie powie, że do niego strzelano..:) |
|
2008/07/05 14:34:55, 0 ♥
|
|
kasikiewicz: ...poczuła, że musi wyjść... i poszła... tylko kiedy wróci? |
|
2008/07/04 23:23:52, 0 ♥
|
|
|