|
laff: Ledwo wpełzłam do City Point'u dopadł mnie w Reserved Czarny z Agnieszką...zgarnęli mnie na soczek ^^ właśnie wlazłam do domu... chyba znowu włącza mi się dół. |
|
2008/08/09 20:00:54, 0 ♥
|
|
laff: uciekł mi autobus.pojechałam na Tychy z myślą iż tamtędy wrócę szybciej do domu.... taa...kolejny autobus mi uciekł... 2 godziny czekania na następny o.O |
|
2008/08/09 19:58:39, 0 ♥
|
|
laff: Zakupy z Bartem... hmmm... on się obkupił, ja nie kupiłam nic, jedynie bardziej się zdołowałam pewnymi sprawami... |
|
2008/08/09 19:57:38, 0 ♥
|
|
laff: w końcu wróciłam do domu po całodniowym błąkaniu się po Katowicach i Tychach. |
|
2008/08/09 19:56:21, 0 ♥
|
|
laff: ja pikole. kładę się bo coś źle się czuję. lepiej skonać w łóżku niż na klawiaturze... |
|
2008/08/08 23:32:07, 0 ♥
|
|
laff: znowu dopadła mnie ta zakichana nostalgia i smutek wieczorową porą... chętnie zamieniłabym to na bruneta... |
|
2008/08/08 22:31:08, 0 ♥
|
|
laff: jakby tego było mało comiesięczna menstruacja przyszła wcześniej... super. teraz to już w ogóle będę umierać T_T |
|
2008/08/08 14:09:23, 0 ♥
|
|
laff: zapomniałam o serialu :P idę... ja, hotel babilon i kubeł lodów :P moje biedne plecy... |
|
2008/08/07 21:54:35, 0 ♥
|
|
laff: rany... tak mnie bolly ze chyba posmaruje plecy maślaną :P ...auuu |
|
2008/08/07 21:46:28, 0 ♥
|
|
laff: a to ja dzisiaj nad wodą... normalnie to ja się raczej nie zachowywałam. w sumie to nie wina słońca...to norma ^^ |
|
Pobierz obrazek (310.4kiB)
|
|
2008/08/07 21:14:22, 0 ♥
|
|
laff: dobra idę do sklepu... jestem trochę nie przytomna od tego całodniowego przebywania na słońcu takze będę się długo zastanawiać w sklepie.... Dżizas |
|
2008/08/07 20:03:20, 0 ♥
|
|
laff: obmyślam plan zabicia sąsiada... debil budzi mnie swoją wiertarką o 7 rano... |
|
2008/08/07 09:52:44, 0 ♥
|
|
laff: jutro jednak ma być ładna pogoda... czyli dziewczyny jedziemy nad wodę ^^ |
|
2008/08/06 22:45:33, 0 ♥
|
|
laff: nie ma to jak spacerek wieczorem w blasku latarenek ^^ teraz jem ciacho i masuje stópki bo mam odciski po dzisiejszych maratonach :P |
|
2008/08/06 22:26:16, 0 ♥
|
|
laff: a wychodzę jeszcze w miasto... tym razem nie w szpilkach (tak na wszelki wypadek:P) |
|
2008/08/06 21:01:47, 0 ♥
|
|
laff: gitara elektryczna i włatcy móch... hahaha zajebiście było mimo wszystko xD nawet mój maraton w szpilkach na autobus ^^ |
|
2008/08/06 20:59:06, 0 ♥
|
|
|