luca:
   A tak Luca sublimuje frustrację: [lluca.blog.pl]
2008/12/03 16:11:30, 0
luca:
   //blabler.pl/s/im-5159078 Moje tło też zaiwanili, dranie.
2008/12/03 16:09:25, 0
luca:
   O fu! I chyba jednak nie chciałam na #obiad krabów w cieście...
2008/12/03 16:07:20, 0
luca:
   Powiesiłam w sklepie pierniczki i teraz jest och, jak świątecznie.
2008/12/03 16:06:51, 0
luca:
   Playlista w GalMoku wymiata: "Last Christmas", "Teardrop", "So this is Christmas"
2008/12/03 16:05:05, 0
luca:
   A w drodze do pracy mijałam niczynną restaurację. Przed wejściem siedział facet i jakby nigdy nic piłował kłódkę...
2008/12/03 10:14:05, 0
luca:
   #Dziendobry. W osiem minut zrobiłam w carrefourze zakupy dla siebie, dla sklepu i dla siostry. Jestem z siebie dumna.
2008/12/03 10:13:15, 0
luca:
   #Off ponownie. Do jutra, aniołeczki.
2008/12/02 19:54:24, 0
luca:
   ^Eirena! Powiedz, boginie seksu są zawsze spóźnione - prawda?...
2008/12/02 19:40:35, 0
luca:
   Czy wy też nigdy z niczym nie nadążacie?
2008/12/02 19:37:50, 0
luca:
   Coming home :) [www.wrzuta.pl]
2008/12/02 18:20:33, 0
luca:
   Wszyscy, wszyscy jesteście okropni.
2008/12/02 18:18:35, 0
luca:
   A sekretarka mówi mi ciekawe rzeczy o Waszych zboczeniach. ^Elpanda zwłaszcza ciekawie podsumował mój dziesiejszy dzień z serwisantami.
2008/12/02 18:18:06, 0
luca:
   Panowie od zmywarki powiedzieli dziś mądrą rzecz: jak człowiek wyjdzie z galerii mokotów, to od razu mu lepiej.
2008/12/02 18:14:34, 0
luca:
   #off
2008/12/02 17:25:13, 0
luca:
   Dzisiaj #tycizajebik (to slowo zasluguje na tag!): nie mialam nawet kiedy i jak wylaczyc gg, a blipuje w drodze do kibla...
2008/12/02 16:49:38, 0
luca:
   Sprzątanie po hydraulikach - bezcenne :/
2008/12/02 16:41:13, 0
luca:
   ...oraz uniemozliwiajac wyjscie do wucetu, wyjscie po fature, wyprawe po kurczaka i w ogole opuszczenie sklepu...
2008/12/02 15:19:28, 0
luca:
   Panowie Hydraulicy (teraz juz we dwoch) nadal walcza z moja zmywarka. Utrudniajac mi dostep do komputera, herbaty, krzesla, jedzenia i magazynu...
2008/12/02 15:17:38, 0
luca:
   Naturalnie pan serwisant od kasy fiskalnej i pan hydraulik musieli się pojawić jednocześnie...
2008/12/02 13:50:39, 0
luca:
   //blabler.pl/s/im-5138453 A właśnie zamierzałam poskakać po drabinie z ozdupkami świątecznymi...
2008/12/02 13:02:02, 0
luca:
   Au. Załupało mnie coś w boku. I łupie nadal, jak cholera.
2008/12/02 13:00:44, 0
luca:
   Z samego rana dziś kupiłam sobie karabińczyk z latarką i tym samym w wieku 26 lat zostałam gadżeciarą. Fajny jest, czerwony :D
2008/12/02 12:42:29, 0
luca:
   A jeszcze nie wiecie, co się stało wczoraj. Wczoraj moja najmłodsza siostra założyła bloga. Jeszcze tylko mama nie bloguje :|
2008/12/02 12:28:44, 0
luca:
   //blabler.pl/s/im-5137688 Genialne :)
2008/12/02 12:26:11, 0
luca:
   #Gastrofaza: skoro nie mogę zjeść McNuggets, zjem bułkę z polędwicą. Ostatecznie też mięso...
2008/12/02 12:17:00, 0
luca:
   Jednak sobie nie zjem, bowiem wybiegając ze sklepu, żeby zrobic milion rzeczy w 10 minut, zapomniałam karty zniżkowej do McDonalda.
2008/12/02 12:08:49, 0
luca:
   Parafrazując ^Eirena'ę: wiecie, co by było naprawdę sprytne? Gdybym przed wysłaniem faktury do klienta nakleiła znaczej na kopertę...
2008/12/02 11:54:22, 0
luca:
   Prawda, że o tej porze już mogę zjeść McNuggetsy?...
2008/12/02 11:51:12, 0
luca:
   #wstydliwewyznania: zajrzałam na własny bliplog, bo nie pamiętam, co pisałam...
2008/12/02 11:37:47, 0
luca:
   Interesujące rzeczy robi dziś #orange'owy internet...
2008/12/02 11:31:28, 0
luca:
   Wchodzi klient i mówi: "Ja oczywiście nie piję kawy..." Oczywiście.
2008/12/02 10:34:44, 0
luca:
   W pozostałe zaś dni echo mi z przyzwyczajenia odpowiada: "...mać, ..mać, ...mać..."
2008/12/02 10:23:52, 0
« Strona 16 »
Luca (luca)
Gdybym nie wolała być sobą, chciałabym być Amandą Palmer.


Photostream Blablog 

Archiwa