|
luca: //blabler.pl/s/im-7316103 To nie on. A już myślałam, że wszystko zostanie w rodzinie... ;) |
|
2009/02/23 12:16:30, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-7315960 W dodatku mógł to być mój brat, alpinista od elewacji i dachów.;P |
|
2009/02/23 12:09:45, 0 ♥
|
|
luca: Uch, ale głupoty robię. Jednak bez podwójnego espresso nie powinnam podchodzić do kasy. |
|
2009/02/23 11:10:42, 0 ♥
|
|
luca: Oskary, Oskary. A wyśpicie się po śmierci, co? Prawie jak moja szkoła ;) |
|
2009/02/23 01:48:02, 0 ♥
|
|
luca: No to teraz powiedzcie mi, czemu, do licha, nie śpicie, skoro jutro poniedziałek? ;) |
|
2009/02/23 01:45:54, 0 ♥
|
|
luca: Kierowca zatrzymal dla mnie ruszajacy z przystanku autobus, otworzyl drzwi i jeszcze sie usmiechnal... |
|
2009/02/22 22:31:14, 0 ♥
|
|
luca: Cholerne nawyki z #blip.a. Rozpiske koncertow na plakacie zaczelam czytac od dolu... |
|
2009/02/22 18:27:57, 0 ♥
|
|
luca: Jedna para wyjsciowego obuwia nadaje sie poniekad do tanca,w mysl slow poety: "walcuje szurajac odwinieta podeszwa" ) |
|
2009/02/22 18:17:08, 0 ♥
|
|
luca: Proba znalezienia w szafie obuwia nadajacego sie do opery w lutym wykazala,ze musze kupic troche butow. Albo samochod. |
|
2009/02/22 18:15:04, 0 ♥
|
|
luca: Nie wiedzieć czemu ostatnio w moich wypowiedział króluje słówko: "ojej" zamiast zwyczajowego "#kurwa". |
|
2009/02/22 14:03:10, 0 ♥
|
|
luca: Mimo obolałej głowy zrobiłam porządki, trzecie pranie się kończy, poszłam do sklepu, ugotowałam sobie obiad i zrobiłam się na bóstwo.Jestem z siebie dumna. |
|
2009/02/21 17:18:42, 0 ♥
|
|
luca: Z głową ciut lepiej. To był chyba nadmiar zapachów, ładnych i brzydkich. Wywietrzenie mieszkania wydatnie pomogło. |
|
2009/02/21 17:06:51, 0 ♥
|
|
luca: To był macro express. Ale jak na zawołanie zadzwonił kolega z firmy i naprawił problem, o: Ż, Ż, ŻŻŻŻŻ |
|
2009/02/20 16:33:35, 0 ♥
|
|
|