|
luca: Czułe obejmowanie kobiety, która właśnie panicznie próbuje wyregulować ogień pod pryskającym garnkiem - bezcenne, cholera. |
|
2009/12/23 10:42:57, 0 ♥
|
|
luca: K: -"Ale byś go szturchnęła, co?" Ja -"Wolałabym, żeby to on mnie szturchnął... " - czyli normalna poranna rozmowa zakochanej pary ;) |
|
2009/12/23 09:56:12, 0 ♥
|
|
luca: #Ave. Kurier z a.pl dotarł prawie na czas, uprzedziwszy o spóźnieniu telefonicznie. Paczki z GLS nadal, od piątku, ani widu. Podobno ma być za godzinę... |
|
2009/12/23 09:47:36, 0 ♥
|
|
luca: Zdecydowanie powinnam iść spać, zamiast siedzieć i pielęgnować zauroczenie ;) To jeszcze sobie obsieję hektary i idę. |
|
2009/12/22 23:58:41, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-28422817 Bo w formularzu zakupu są literki do czytania ;P |
|
2009/12/22 20:59:11, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-28421493 Ja ostatnio zastosowałam grzane piwo, pomogło. |
|
2009/12/22 20:47:02, 0 ♥
|
|
luca: Słowo daję, zaraz mi się ci bruneci pomylą, zwłaszcza, że każdego męczę o jakieś zdjęcia. |
|
2009/12/22 20:41:20, 0 ♥
|
|
luca: Dlaczego ludzie włażą mi na kokpit, kiedy piszę coś brzydkiego na podwójnym priwie? Taką macie intuicję? |
|
2009/12/22 20:22:15, 0 ♥
|
|
luca: Umówiłam się z weterynarzem na pierwsze święto ;P Bo #kot.a sobie nie chce sama wyjąć supełka od szwów. |
|
2009/12/22 20:14:02, 0 ♥
|
|
luca: Dobra, to aby odeprzeć zarzuty odnośnie uzależnienia, idę (metaforycznie) pisać notkę na blogu. Albowiem plan był taki, żeby coś wreszcie napisać. |
|
2009/12/22 19:23:32, 0 ♥
|
|
luca: Z tym ^zomiks.em w ogóle coś jest. 99% pasków powala mnie na kolana, sprawia, że krzyczę: "tak, kurwa!" i zastanawiam się, czy na pewno nie ja narysowałam. |
|
2009/12/22 18:51:07, 0 ♥
|
|
|