|
luca: //blabler.pl/s/im-180752263 O dżizas, to teraz już w październiku zaczynają? |
|
2010/10/07 19:19:38, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-180734015 I prawie wyłącznie na koncerty szantowe. Ech. |
|
2010/10/07 18:55:37, 0 ♥
|
|
luca: Liczba zaproszeń na wydarzenia: 7. A nie było mnie tylko parę godzin. |
|
2010/10/07 18:55:04, 0 ♥
|
|
luca: //blabler.pl/s/im-180610897 No taki słodziak i nikt nie komentuje. Foszek. |
|
2010/10/07 17:18:55, 0 ♥
|
|
luca: Szarlotka w piekarniku, duszone jabłka na zimę w słoikach. Misja prawie wykonana. |
|
2010/10/07 15:10:01, 0 ♥
|
|
luca: A teraz sobie idę i nie będzie mnie cały dzień, więc w razie czego nie wahajcie się używać telefonów. |
|
2010/10/07 10:14:18, 0 ♥
|
|
luca: Poranna obserwacja: moje włosy żyją własnym życiem nawet, jeśli prawie ich nie ma. |
|
2010/10/07 10:09:57, 0 ♥
|
|
luca: Dzień dobry. Poranna refleksja: zakochane kobiety powinno się izolować. |
|
2010/10/07 10:09:26, 0 ♥
|
|
luca: Nawet gadać mi się nie chce. Siedzę z zamknięta twarzą, jak nie ja. |
|
2010/10/06 20:54:01, 0 ♥
|
|
luca: Nałożyłam blond farbkę i czekam, aż chwyci, ale niestety wiem, że jest za słaba. I nie wiem, kiedy mam czas jechać do ^bagherra na pasemka. |
|
2010/10/06 20:45:46, 0 ♥
|
|
luca: Wszystko to nie zmienia faktu, że bilans dnia jest kompletnie, ale to kompletnie do dupy. |
|
2010/10/06 20:13:00, 0 ♥
|
|
luca: Obcięłam włosy (są niesamowicie krótkie). Odbyłam audiencję u #hana i #bubu oraz nakarmiono mnie szarlotką, jogurtem i kopytkami. Kupiłam kukurydzę na kolację. |
|
2010/10/06 20:12:32, 0 ♥
|
|
luca: No to sobie pojechalam w gory. Trzy razy i jeszcze jeden malutki. |
|
2010/10/06 16:27:05, 0 ♥
|
|
|