|
malisa: gmail twierdzi, że w warszawie świeci słońce. dobrze. to ja może pójdę na taras się poopalać |
|
2008/12/08 17:50:08, 0 ♥
|
|
malisa: kocham moją uczelnię. po 4 miesiącach mogę wreszcie odhaczyć przy "zapis" >wykonane< |
|
2008/12/08 16:36:17, 0 ♥
|
|
malisa: blogi kulinarne są nieźle zorganizowane. ciągle sobie jakieś piernikowe tygodnie czy inne cytrusowe chwilki oraganizują |
|
2008/12/07 19:50:06, 0 ♥
|
|
malisa: nie powinno się popijać ostrych rzeczy herbatką z aromatem chilli |
|
2008/12/05 19:46:40, 0 ♥
|
|
malisa: jak ludziom wytłumaczyć, że w tym dniu największą ochotę mam na leżenie pod choinką |
|
2008/12/05 14:17:34, 0 ♥
|
|
malisa: bolą mnie wnętrzności. co mi przypomina, że na początku każdego odcinka #drhouse zakładam się z hazbendem czy ofiara najpierw się przewróci czy zwymiotuje krwią |
|
2008/12/05 10:57:12, 0 ♥
|
|
malisa: frosta przysłała mi bardzo ładny list z listą posiadanych certyfikatów oraz napisała, że te 7 pln wyślę mi przekazem pocztowym. o zgrozo #facepalm |
|
2008/12/05 08:41:12, 0 ♥
|
|
malisa: wysłałam. potem sprawdziłam. a teraz myślę 'za wysokie progi na marysiowe nogi' |
|
2008/12/04 17:11:37, 0 ♥
|
|
malisa: zawiedziony programista na wieść o spotkaniu o 13: "później idę na obiad o 14 i nie ma ziemniaków" |
|
2008/12/04 12:27:28, 0 ♥
|
|
malisa: mój gmail twierdzi, że jest noc. lisek sobiesmacznie śpi pod gwiaździstym niebem. działa to na mnie demotywująco |
|
2008/12/04 12:25:31, 0 ♥
|
|
malisa: dobrze wiedzieć, że jestem 9-tysięcznym zrozpaczonym gościem na stronie izby skarbowej |
|
2008/12/04 09:56:11, 0 ♥
|
|
malisa: tv.com zmieniło sortowanie po dacie. czuję się bardzo zagubiona |
|
2008/12/04 08:13:35, 0 ♥
|
|
malisa: im dłużej czytam pewnego blogaska, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jego autorka powinna już wrócić do pracy |
|
2008/12/03 19:41:56, 0 ♥
|
|
malisa: jedyna trzeźwa na imprezie, a zdjęcia jakbym była nabombiona jak szpadel |
|
2008/12/03 07:50:31, 0 ♥
|
|
|