|
malisa: uf, musiałam sprawdzić czy cenne miejsce w równych rządkach obserwowanych przez ^ols'a nie zostało utracone na rzecz ^szpieg'a |
|
2009/01/30 21:01:28, 0 ♥
|
|
malisa: chciałam pójść na ten #film [tiny.pl] głównie przez wzgląd na Dorocińskiego [serduszka], ale plakat ma jak parszywy pornol |
|
2009/01/16 10:17:51, 0 ♥
|
|
malisa: wyjelam z torebki okulary przeciwsloneczne i zimne ognie. i jest to jakis postep |
|
2009/01/14 09:15:58, 0 ♥
|
|
malisa: jestem zaje-fokkin-bista. za każdym razem zastanawiam się, czy ta pełnia szczęścia to już przypadkiem nie osiągnięta i kiedy coś spektakularnie pierdolnie |
|
2009/01/12 07:08:22, 0 ♥
|
|
malisa: u fryzjera dostalam herbate w kubku, w ktorym niechybnie ktos musial wczesniej pic goracy kubek pomidorowa |
|
2009/01/10 12:54:27, 0 ♥
|
|
malisa: właśnie leciała moja >ulubiona< ostatnimi czasy reklama. a żebyście wiedzieli, że nigdy nie kupię renault |
|
2009/01/09 21:50:39, 0 ♥
|
|
malisa: mam przemożną ochotę się tłumaczyć każdemu kogo spotkam, czemu mam dziś tak marną fryzurę, ale się powstrzymuję #tmi |
|
2009/01/09 13:12:21, 0 ♥
|
|
malisa: istotniejsze niż co u brata jest granie na konsoli. karma już nas zaczyna podgryzać w tyłki |
|
2009/01/07 21:19:41, 0 ♥
|
|
malisa: pan miał być o 18:00. specjalnie wcześniej byłam w domu. o 18:35 dzwonię, czy pan się przypadkiem nie zgubił w zamieci. zapomniał. będzie o 20:00. #kurwa |
|
2009/01/07 18:41:59, 0 ♥
|
|
malisa: wszechświat dał mi właśnie w bardzo bolesny sposób do zrozumienia, że czas już wyskakiwać z piżamki. wylałam na siebie pół kubka herbaty:/ #fail |
|
2009/01/07 08:20:26, 0 ♥
|
|
malisa: do tej samej fryzjerki, która jak sobie kiedyś chciałam zrobić balejaż dzwoniła do mutti z pytaniem czy ona się zgadza (nie, nie mam 15 lat:) ) |
|
2009/01/05 17:58:16, 0 ♥
|
|
malisa: matka rano na mnie spojrzała i stęknęła "idź do fryzjera". pół godziny później zadzwoniła, że już mnie umówiła na wizytę |
|
2009/01/05 17:57:15, 0 ♥
|
|
|