matyldaa:
   dobra, dość tych upokorzeń, idę sobie stąd
2008/01/31 15:16:46, 0
matyldaa:
   sposób na udane popołudnie: sala konferencyjna, czterech facetów i napady narkolepsji
2008/01/31 14:41:13, 0
matyldaa:
   To nie jest mój dzień. Chyba się zamknę w pustym pokoju, żeby nie prowokować wydarzeń.
2008/01/31 12:21:04, 0
matyldaa:
   Kto by pomyślał, że od 10 lat była "teściowa" będzie w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Mogło być gorzej, dobrze, że rzuciłam jej syna.
2008/01/31 12:01:12, 0
matyldaa:
   3 pączki rocznie, za to zjadane jednorazowo, śmiertelna dawka lukru, ale sama się o to prosiłam. Chyba już nie lubię paczków.
2008/01/31 10:53:13, 0
matyldaa:
   Przy życiu trzyma mnie dziś jedynie wizja uzasadnionego obżarcia się pączkami.
2008/01/31 08:51:10, 0
matyldaa:
   (nie za bardzo wiem czemu ten cały blip ma służyć, ale wszyscy mają, mam i ja!)
2008/01/30 23:12:35, 0
matyldaa:
   znalezienie zgrabnego avatara aktualnie mnie przerasta. To ja może pójdę spać i rozwiążę ten palący problem jutro?
2008/01/30 23:11:54, 0
matyldaa:
   Wszystko przez cashew. Człowiek nie ma pojęcia o żadnym blipie, a tu nagle nowe obowiązki
2008/01/30 23:07:12, 0
   Strona 1   
matyldaa

Photostream Blablog 

Archiwa