|
pani: Zadzwoniła babka z firmy rekrutacyjnej w odpowiedzi na moje CV. Niby fajnie, ale zrobiła to dziś, o 17, a dziś jest bank holiday. |
|
2024/10/28 18:54:10 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: [^sithian] zapomnieć można, jasne. Ale jak ktoś nie odpisuje na moje maile i nie czyta wiadomości na linkedinie to albo jest cwanym chamem albo już nie żyje |
|
2024/10/24 12:33:57 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: [^pani] [^sithian] byłam niedawno w procesie na ciekawe stanowisko w sektorze publicznym, miał być jeszcze jeden etap i kazano mi czekać po prostu na termin. I na tym kontakt się skończył. |
|
2024/10/24 12:29:43 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: [^sithian] tak wiem, często też jest tak że firma ma już kogoś, ale i tak musi dać ogłoszenie że szuka. Natomiast umawianie się na rozmowy po których jest zero kontaktu a rekruter go wręcz unika to jest już dla mnie chamskie |
|
2024/10/24 12:28:17 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: [^sirocco] auć, nie zazdroszczę. To jest naprawdę cholernie chujowe uczucie i żadna ilość włóczki tego nie zmieni |
|
2024/10/24 11:48:20 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: I to już nawet nie chodzi i sama robotę czy kasę, tylko fakt że to tak wygląda |
|
2024/10/24 11:29:55 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: Zaczynam się zastanawiać czy ja w ogóle istnieje czy z jakiegoś powodu jestem niewidzialna dla tego kraju. Najgorsze że czytam internet i aktualnie ludzi w podobnej sytuacji jest w cholerę |
|
2024/10/24 11:29:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: Ponad 100 wysłanych CV, resume ogarnięte profesjonalnie, pod kątem ATS. 3 rozmowy, z których dwie odebrałam jako bardzo obiecujące. Po wszystkich totalny brak kontaktu i nie odpowiadanie na moje próby dowiedzenia się czy będzie ciąg dalszy |
|
2024/10/24 11:28:24 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
pani: Eh, mam takiego doła że mogę się podzielić jakby ktoś potrzebował |
|
2024/10/24 11:24:41 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
|