rainbow:
   moze inaczej, znajomym ludziom
2008/11/25 18:51:21, 0
rainbow:
   tak musze wrzucic aparat do torby żeby o nim nie zapominać, i przerzucic sie na nature, nie chce już robic zdjęć ludziom.
2008/11/25 18:47:17, 0
rainbow:
   dzisiejszy domowo- powrotowy #sunset telefonowy

Pobierz obrazek (48.3kiB)
2008/11/25 17:03:52, 0
rainbow:
   przygotowania do wyjści w toku
2008/11/25 14:41:38, 0
rainbow:
   kończe , #work out
2008/11/25 14:40:38, 0
rainbow:
   przeraz mnie i fizycznie boli sama mysl o tym ze bde musiał wyjsc na zewnatrz i pociskac ponad 2 km z buta do domu w ta pogode i w tym stanie
2008/11/25 14:13:42, 0
rainbow:
   pocieszajca jednak jest to ze przez to ze jestem ofiara grypy, jestem czymś więcej niż tylko ...ofiarą losu :P
2008/11/25 14:06:36, 0
rainbow:
   chyba jednak jestem ofiara grypy, do bół gardała , zatok goraczki, dołaczył przed chwila bół kości, ehh, kill me plz
2008/11/25 14:03:53, 0
rainbow:
   patrze na zegar i czas stanął w miejscu, chyba
2008/11/25 13:42:02, 0
rainbow:
   kolejna spiryne czas połknąć
2008/11/25 12:51:18, 0
rainbow:
   kurde chce dzis umrzeć, moge, mam goraczk , jest mi zimno, a tu para z ust leci ze jescze mnitor nie zamarzł to nie wiem...
2008/11/25 12:19:52, 0
rainbow:
   musialm zjesc cos na ciepło a ze nic nie było w sklepie to padło na mimipizze, juz mysłam ze ulegne samostrawieniu.
2008/11/25 10:49:47, 0
rainbow:
   łyak kolejna aspiryne i ibuprom, bo inaczej umre
2008/11/25 09:41:17, 0
rainbow:
   katar zamarza -od wczoraj w biurze jest temperatura taka jak na zewnatrz bo jest awaria ogrzewania, ktos chce sie zamienić?
2008/11/25 08:05:09, 0
rainbow:
   #bry po raz kolejny , bo poranny sms gdzies błądzi. Goraczka, zatoki - czuje sie wysmienicie.
2008/11/25 07:52:14, 0
rainbow:
   "miłość to diabelski wynalazek, często pozwala się podnieść tylko po to by za chwile zepchnąć nas jescze niżej " - po namysle.... cos w tym jest
2008/11/24 21:03:48, 0
rainbow:
   sącze , i staram się nie przegrać

Pobierz obrazek (438.1kiB)
2008/11/24 18:53:54, 0
rainbow:
   pozytywny punkt dnia: przedłuzyłam umowe o staż (do końca kwietnia) , jest cos pozytywnego jednak nie ma radości.
2008/11/24 17:59:50, 0
rainbow:
   Sasiad z wiertara,ryczace na dole dziecko i spiewajaca mu opery matka, +ruch jak w mlynie we wlasnym domu. Czy pragnienie 1h sw spokoju to za wiele!?#wyraz !!
2008/11/24 16:45:33, 0
rainbow:
   a teraz czas na shower -miejsce gdzie mozna pobyc samemu a czerwone oczy zrzucic na szampon, nastepnie wyrko
2008/11/24 16:03:42, 0
rainbow:
   kolejna porcja jedzonka, spaghetti, dzis moge zjesc nawet konia z kopytami
2008/11/24 16:00:10, 0
rainbow:
   ide do domciu ...przytulic sie... do podusi
2008/11/24 14:49:38, 0
rainbow:
   #work off
2008/11/24 14:48:57, 0
rainbow:
   pobiegane,
2008/11/24 14:05:55, 0
rainbow:
   lece pobiegac po pietrach, brb
2008/11/24 13:39:14, 0
rainbow:
   jeszcze 1,5 h i do domku - istne szczęscie
2008/11/24 13:31:12, 0
rainbow:
   #radio ...
2008/11/24 13:29:25, 0
rainbow:
   "..mam nadzieje, ale głupia jestem, że ja mam ..."
2008/11/24 13:20:24, 0
rainbow:
   #śniadanie
2008/11/24 13:02:48, 0
rainbow:
   podsumowanie z dystansu: chciałm tylko uregulowac rachunki a zas wyszłam na idiotke., nieststy
2008/11/24 12:40:36, 0
rainbow:
   tylko tydzien mnie nie było a juz nie pamietam połowy rzeczy :/
2008/11/24 11:43:24, 0
rainbow:
   ok definitywny koniec wywnętrzniania się.!
2008/11/24 11:42:07, 0
rainbow:
   intensywny chwilowy #work,
2008/11/24 11:23:28, 0
« Strona 3 »
rainbow

Photostream Blablog 

Archiwa