|
sombrero: [^sombrero] plus przypomina mi się, jak na początku zawsze pakowanie było zaplanowane i z odpowiednim wyprzedzeniem, aż w końcu doszłam do etapu '5 rzeczy na krzyż wrzuconych w ostatniej chwili' :D |
|
2015/12/02 00:13:45 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: od czasu jak 5 lat temu wyprowadziłam się z domu, mam wrażenie że nie robię nic innego niż pakowanie i rozpakowywanie walizki. ciągle. |
|
2015/12/02 00:12:42 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: czekają mnie jutro 3 godziny w pociągu a potem 12 w autobusie |
|
2015/12/01 22:15:29 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: czy jeśli jest na reklamację usługi 14 dni, to jest jakaś różnica czy zrobię to pierwszego dnia czy dziesiątego? |
|
2015/12/01 19:39:05 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: trzymałam w nich zawsze prawidła, żeby się nie zniszczyły, a ten idiota musiał trzymać je od tygodnia zwinięte w kulkę |
|
2015/12/01 18:33:10 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: [^sombrero] skórzane kozaki za grubą kasę są chyba do śmieci. ja pierdole, pójdę i ukręcę mu łeb |
|
2015/12/01 18:30:07 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: [^sombrero] w taki oto sposób stałam się posiadaczką reklamówki pełnej pietruszki i pora. i wyrzutów sumienia, że się nad sobą użalam bez większych powodów. |
|
2015/12/01 18:08:59 przez www, 1 ♥
|
|
sombrero: w ramach powrotu do rzeczywistości i zaprzestania wymyślania problemów z dupy, wracając przemarznięta i zasmarkana do domu, spotkałam stojącą na chodniku staruszkę, która zaczepiała ludzi, czy nie chcą nic od niej kupić |
|
2015/12/01 18:06:02 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: buuu... czy ja jeszcze kiedyś będę umiała się czymś ucieszyć i podekscytować dłużej niż na 3 minuty, bo zaraz potem dopada mnie bezsens wszystkiego? |
|
2015/12/01 12:21:02 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: nie chce mi się jechać, wolałabym sobie tydzień poleżeć w łóżku |
|
2015/12/01 11:59:13 przez www, 0 ♥
|
|
sombrero: jadę jutro na małe wakacje. muszę się spakować, odebrać buty od szewca, posprzątać, iść do kantoru. nie chce mi się. to może ja poleżę. |
|
2015/12/01 11:58:50 przez www, 0 ♥
|
|
|