szatanielica:
   Przynajmniej mam o czym myśleć w tę z przymusu bezsenną noc.
2010/11/05 00:57:23, 0
szatanielica:
   W oczekiwaniu na coś, co nigdy nie nastąpi.
2010/11/05 00:54:51, 0
szatanielica:
   Potrzebujesz czegoś natychmiast a nie masz jak się ruszyć z domu #karma.
2010/11/05 00:04:46, 0
szatanielica:
   Niech mnie ktoś dobije.
2010/11/04 23:59:03, 0
szatanielica:
   Wziąć prochy i liczyć, że prześpię noc, czy nie brać, żeby starczyło jutro na normalne funkcjonowanie? #Dylematy.
2010/11/04 22:33:34, 0
szatanielica:
   Ktoś, kogo najbardziej potrzebujesz, wtedy, kiedy najbardziej potrzebujesz, nie może #karma.
2010/11/04 21:30:09, 0
szatanielica:
   Wnioski z dnia dzisiejszego: w 90% sytuacji reaguję jak facet, nie nadaję się do ludzi, nie nadaję się do związków, a #kokon powinnam zamienić na jaskinię.
2010/11/04 21:17:46, 0
szatanielica:
   Ale ja miałam udawać, że mnie nie ma, prawda.
2010/11/04 20:35:41, 0
szatanielica:
   Nie wymagać, nie spodziewać się, nie oczekiwać.. i będzie dobrze.
2010/11/04 20:25:52, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-201326703 zamiast tego może po prostu owinę się w swój #kokon i będę udawać, że mnie nie ma.
2010/11/04 20:14:02, 0
szatanielica:
   Mam ochotę wyć ze zmęczenia.
2010/11/04 20:11:53, 0
szatanielica:
   #Wtem! Dzień stał się chujowy.
2010/11/04 18:59:12, 0
szatanielica:
   Przede mną #wtramwaju dziewczyna w kurtce z testami na daltonizm.
2010/11/04 18:55:26, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-201191897 oraz #padamnacycki.
2010/11/04 17:25:27, 0
szatanielica:
   #rzondam masażu. W przeciwnym razie grozi mi śmierć z przemęczenia.
2010/11/04 17:21:17, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-201089369 o to to! ^gatto? ^kali187? ^anks? ^bobiko? ^yano? :-P
2010/11/04 14:22:47, 0
szatanielica:
   Zesrało się temu blipu, sekretarku i blipetycju.
2010/11/04 13:02:41, 0
szatanielica:
   I znowu jest jak z łyżwami..
2010/11/04 12:17:07, 0
szatanielica:
   W ramach diety na śniadanie pączek i rożek z jabłkiem, prawda.
2010/11/04 12:10:45, 0
szatanielica:
   65MB internetu w telefonie i 500 smsów do wykorzystania do jutra do północy. Jakieś sugestie?
2010/11/04 10:48:32, 0
szatanielica:
   ^meal wręczył mi wczoraj piękną różę i uraczył dobrym winem:) #Lubięto, a ^jenny dziękuję za życzenia!
2010/11/04 10:42:44, 0
szatanielica:
   ^meal mnie bierze na litość. Nidyrydy, jestem #zimnasuka;p
2010/11/04 09:08:55, 0
szatanielica:
   Już 18, a ja przerobiłam dopiero jakieś 2/3 biochemii. Deadline na research mam na piątek rano. #Corobićjakżyć.
2010/11/03 17:56:59, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-200525697 -> //blabler.pl/s/im-200526363 //blabler.pl/s/im-200528131 nie macie serca!;( ;p
2010/11/03 17:52:52, 0
szatanielica:
   Na mój argument, że ja od pierwszej klasy podstawówki jeździłam sama autobusem do szkoły, usłyszałam: "ale to było 30 lat temu!". Tja.
2010/11/03 17:48:34, 0
szatanielica:
   Wogle. Zaczynam nowy projekt w pracy. Będzie miał więcej wspólnego z informatyką, niż z chemią, ale #lubięto.
2010/11/03 17:07:40, 0
szatanielica:
   Zdaje się, że zaplanowano mi wieczór. Czeka mnie tajemnicze WFS.
2010/11/03 17:04:26, 0
szatanielica:
   Się z tego wszystkiego do lekarza zapomniałam zapisać.
2010/11/03 16:31:37, 0
szatanielica:
   Rytualne darcie papierów, które miały być moją przepustką do lepszego życia. Kinda bolesne, it is.
2010/11/03 11:53:37, 0
szatanielica:
   Niesmak pozostał, mać.
2010/11/03 10:25:30, 0
szatanielica:
   Miałam upiec jakieś ciasto na dziś, ale wszystko nagle przestało mieć sens.
2010/11/03 10:11:07, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-200253149 'a właśnie, że mi się uda'. Paradoks. Przecież właśnie nic się nie udało.
2010/11/03 10:08:24, 0
szatanielica:
   Pomimo tego, że generalnie wczoraj uśmiercono mój zapał i przekreślono niejako moją 'karierę' naukową, odkrywam w sobie absurdalne pokłady samozaparcia w stylu:
2010/11/03 10:08:06, 0
« Strona 14 »
szatanielica

Photostream Blablog 

Archiwa