szatanielica:
   Jest 16, a w pracy zaczęli grzać..
2010/12/29 15:51:57, 0
szatanielica:
   Co na obiad, co na obiad?!
2010/12/29 15:39:48, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-270789681 no dopsz, bo mnie ^meal poprawia. Nie tyle ficzer rikłestów, co zjebek dla admina;p
2010/12/29 14:38:56, 0
szatanielica:
   Pół dnia testuję nową służbową pocztę. W sumie nieźle, ale lista ficzer rikłestów się zwiększa, mail do admina się pisze.
2010/12/29 14:34:35, 0
szatanielica:
   Pokurwiłam trochę pod nosem w pracy, na głos, ale niestety zamiast odreagowania wywołało to mój własny śmiech, bo strasznie zabawnie brzmię jak przeklinam.
2010/12/29 14:27:26, 0
szatanielica:
   Irańska księżniczka, psia go mać.
2010/12/29 14:13:03, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-270752519 bez zwierzątka to już całkiem sama zostanę:(
2010/12/29 14:07:23, 0
szatanielica:
   Oraz, muszę się pozbyć #Tosia:( Ktoś chętny?
2010/12/29 14:01:41, 0
szatanielica:
   Głodnam, a gardło ściśnięte.
2010/12/29 14:01:14, 0
szatanielica:
   Przychodzę do pracy - wegetuję. Przychodzę do domu - wegetuję. Nie widzę sensu.
2010/12/29 13:09:34, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-270673991 o to to. Oraz: czy zawsze końcówki roku muszą być takie zjebane?
2010/12/29 12:46:37, 0
szatanielica:
   Nie wiem, czy bardziej chcę płakać, czy się najebać, czy pojechać do domu po broń i strzelać.
2010/12/29 11:55:01, 0
szatanielica:
   Wmuszanie w siebie jedzenia tylko po to, żeby wziąć leki - nie lubię.
2010/12/29 10:56:34, 0
szatanielica:
   Czy ja jestem niewidzialna? Trochę dziwne, bo przy moich gabarytach raczej ciężko osiągnąć ten efekt.
2010/12/29 09:38:16, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-270488329 a, jeszcze schody. Dużo schodów. Martwi ludzie i schody.
2010/12/29 09:28:48, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-270488131 obok niej i zasnął. To tyle w temacie dzisiejszych snów.
2010/12/29 09:12:03, 0
szatanielica:
   Nie mówili nawet do siebie po imieniu, a teraz leżą obok siebie, martwi, na betonie, stykając się głowami. Babcia zmarła we śnie, dziadek po prostu położył się
2010/12/29 09:11:26, 0
szatanielica:
   Bezsenna noc.
2010/12/29 03:54:39, 0
szatanielica:
   Kazano mi się nie odzywać, więc w milczeniu odchodzę.
2010/12/28 21:54:16, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-269670301 serniczek mojej mamy, zapomniałeś dodać.
2010/12/28 19:09:53, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-269644825 + ja pierdolę.
2010/12/28 18:53:07, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-269523667 może być już tylko lepiej, tak jak od dna można się już tylko odbić. Prawda? PRAWDA?!
2010/12/28 16:50:28, 0
szatanielica:
   Ośmielę się stwierdzić, że dziś jest najgorszy dzień najgorszego roku w moim życiu. Bo, mimo wszystko, jestem pieprzoną optymistką, i mam nadzieję, że teraz
2010/12/28 16:50:09, 0
szatanielica:
   To ja chyba podziękuję za uwagę.
2010/12/28 15:47:04, 0
szatanielica:
   Odechciało mi się wszystkiego. Tylko płakać.
2010/12/28 15:34:12, 0
szatanielica:
   Żeszkurwajapierdolęmać. Nikomu nie można ufać. Nikomu. Zapomniałaś?
2010/12/28 15:23:04, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-269408345 roku 2010! Co jeszcze?!
2010/12/28 15:07:11, 0
szatanielica:
   Suma sumarum i tak wyszło, że to ja jestem ta zła. Jak zwykle.
2010/12/28 14:53:25, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-269373377 ja mogę opowiedzieć, jak mój kolega golił sobie jajka pod prysznicem i poślizgnął się na mydle. Boli od samego wyobrażenia sobie.
2010/12/28 14:36:26, 0
szatanielica:
   //blabler.pl/s/im-269350291 doceniam Wasze starania, ale potrzebuję przytulenia irl, nie wirtualnego.
2010/12/28 14:16:52, 0
szatanielica:
   Potrzebuję dzisiaj dużo przytulania. Bardzo dużo. Bardzo.
2010/12/28 14:13:03, 0
szatanielica:
   Niech to się już stanie i wreszcie będzie spokój.
2010/12/28 13:08:12, 0
szatanielica:
   Rise and rynna.
2010/12/28 12:16:09, 0
« Strona 4 »
szatanielica

Photostream Blablog 

Archiwa